Knajpka

Harpoon

Szukać zawsze możesz...

Shapixa

* zanuciła* Oj szukaj dziewko, szukaj! A w końcu się.. doszukasz...

nazgul

Ale poszukiwania odłoże na puźniej...
Teraz lece do...hmm...
<zastanawia się>
W każdym razie na wycieczke krajoznawczą... raa

Shapixa

Na wycieczke krajoznawczą, wcelu zapoznania się z zapasami alkoholu * zajrzała do składzika po czym gwizdneła radośnie i przyniosła pare butelek glizdki*

nazgul

Jedziemy gdzieś??
<wygląda smętnie przez okno>
Ja chce do Aten....

Shapixa

A ja do wujka Galbusia...

nazgul

<pakuje kilka butelek mieszanki i cmentarki>
Więcej do szczęścia nie potrzeba... raa

<staje w drzwiach>
Wróce niebawem...

Harpoon

Powodzenia.

Shapixa

*kopnełam drzwi które wypadły z zawiasów* pusto tu i smutno

Bjart

*wchodzi przez drzwi, których nie ma*
Pusto, smutno, bywa tu ktoś w ogóle?
A i chciałabym się przywitać, z tego co wiem, to część osób powinna mnie tu kojarzyć ^^ Dlaczego ja dopiero teraz tu zaglądnęłam? Oczekuję wyjaśnień, z góry dziękuję.

Shapixa

Nie mam pojęcia ^^ *rozległ się głos zza drzwi. Po chwili wyszła znajoma osoba, z butelkami glizdogońskiej w kieszeni" Aloha!

nazgul

<wpada do knajpki i wymachuje ruszającym się workiem>
Dostałam kotka! raa

<spogląda w dół> Czemu drzwi leżą na podłodze?

Shapixa

A czemu kot jest w worku zamiast na rożnie? *wyjmuje noże i zaczyna je ostrzyć*

Jadis

*Podchodzi do Shapixy* Ależ to świetny pomysł,droga Shapixo.No Nazg,dawaj tego kota. xP
(gdyby Atra to zobaczyła...)

nazgul

Nie po to poświęciłam 2 glizdogońskie, by teraz kot znajdował się na rożnie...
<patrzy na Shap niepewnym wzrokiem>
Tylko 2...